Translate

czwartek, 19 listopada 2015

Zabójstwo Bruno Schulca

19 listopada 1942 został zabity Bruno Schulc– polski prozaik żydowskiego pochodzenia, grafik, malarz, rysownik i krytyk literacki. 
Drohobycza
Po ponownym wkroczeniu Niemców do Drohobycza , rozpoczęły się represje wobec Żydów. Jesienią Naziści utworzyli getto, do którego trafiła i rodzina Schulza.On sam Dostał się „pod opiekę” Feliksa Landaua, gestapowca który osobiście brał udział w rzeziach ludności żydowskiej (pisał o tym w pamiętnikach), miał też w zwyczaju strzelać z balkonu domu do Żydów, którzy przerwali pracę. Alfred Schreyer, uczeń Schulza,
Feliks Landau
wspominał po latach Landaua jako „niesłychanego bandytę”. Niemiec wykorzystywał talenty plastyczne Schulza do wykonywania licznych prac malarskich – ozdabiania baśniowymi kompozycjami ścian pokoju dziecięcego w willi Landaua, zdobienia wnętrz kasyna gestapowskiego oraz budynku szkoły jazdy konnej

Feralny dzień nadszedł w czwartek. Pisarz prawdopodobnie szedł do Judenratu po chleb na drogę – miał najbliższej nocy uciekać z getta do Warszawy. Natrafił na tzw. „dziką akcję” gestapowców, mordujących Żydów na ulicy w odwecie za postrzelenie jednego z Niemców. Schulz został zastrzelony na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Czackiego. Według innej wersji wydarzeń związanych ze śmiercią Schulza nie cierpiał on głodu w getcie ani nie musiał iść po chleb. Stał jedynie na ulicy i nie został zastrzelony, jak twierdzono, przypadkowo, a celowo, dwoma strzałami w tył głowy. Zabójcą miał być oficer
Karl Günther
niemiecki Karl Günther, któremu Landau zastrzelił wcześniej protegowanego, dentystę Löwa. Miał to być więc akt zemsty, wyrównanie porachunków obu rywalizujących hitlerowców (tę wersję powiela piosenka Salonu Niezależnych).


Schulz zginął około 100 metrów od swego pierwszego domu rodzinnego przy Rynku. Ciało pisarza cały dzień leżało na ulicy, gdyż nie pozwolono go pochować. Przypuszcza się, że zostało złożone we wspólnej mogile, której po wojnie nie udało się odnaleźć. Do grzebania zwłok Schulza przyznaje się kilka osób, każda podaje inną lokalizację i okoliczności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz