25 lutego 2014 trafiły do zbiorów Muzeum w Oświęcimiu Metalowe stemple, służące do tatuowania więźniów Auschwitz.
Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz był jedynym, w którym więźniom tatuowano numery
ewidencyjne.
Pozyskany obiekt to wymienne metalowe płytki z igłami o długości kilku milimetrów, które wkładano do specjalnego stempla, tworząc odpowiedni numer.
Znalezisko, pochodzące z rejonu trasy ewakuacyjnej
obozu, nie jest kompletne – w jego skład wchodzą cyfry: zero, dwie trójki oraz dwa stemple, które mogą być szóstką lub dziewiątką
Numery więźniarskie zaczęto tatuować w Auschwitz jesienią 1941 r. Kierownictwo obozu podjęło wówczas decyzję o oznakowaniu
w ten sposób sowieckich jeńców wojennych. Numer tatuowano na lewej piersi jeńca przy użyciu metalowego stempla, do którego wkładano wymienne płytki z igłami, tworzące oddzielne
cyfry. Uderzenie w pierś zamoczonym w tuszu stemplem umożliwiało odciśnięcie od razu całego numeru. Od wiosny 1942 r. władze obozu zaleciły tatuowanie numeru na przedramieniu
lewej ręki, choć tatuowanie numerów na piersi w dalszym ciągu stosowano wobec jeńców. Do tatuażu zaczęto używać osadzonych w drewnianym trzonku igieł, którymi po zanurzeniu
w tuszu nakłuwano punkty tworzące cyfry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz